Dom poety
dom poety
taki mały nieśmiały kruchy
i skromny że wierzyć się nie chce
że to tu właśnie wybuchła
najpotężniejsza z pieśni o wsi
a w niej koń siano zboże i chleb
i ściekająca z noża rosa
dzieciństwo idące przez pola z psem
i głosy dzwonów w niebiosach
w niej brzoza baran i stary wół
jutrznia mirt kołacz wesele
dom matka z ojcem i siwy mróz
co skroń im zanurzy w popiele
w niej rzeka wiklina biała noc
i w chłopskiej twarzy żółć i ocet
tak bardzo boski i ludzki los
od gwiazdy w Betlejem
po krzyż na Golgocie
Irena W. Niedzielko
(Pasieka Otfinowska – Sikorzyce, 11 stycznia 2022)