Aktualności

Biblioteka Marcinkowice. Wiersz poetki Ireny Wandy Niedzielko

rodzinny dom Tadeusza Nowaka

 

stoi taki kruchy nieśmiały

na sterylnym podwórku

z nieskazitelną zielenią trawy

pod opieką wielkiej gruszy

z której dawno już odleciały

ostatnie jesienne liście

przygniata go ciężar

styczniowego słońca

usiłującego przywrócić mu

żywy brąz skradziony przez czas

taki mały wręcz miniaturowy

z posiwiałym eternitem dachu

i ceglanym kominem z którego

na dobre wyprowadził się dym

z okienkami przymkniętymi

powiekami koronkowych firanek

i ganeczkiem starannie ukrywającym

wszelką nieobecność

pusty nieruchomy

całe życie z niego uszło

do wierszy

 

                    Irena W. Niedzielko

 

(Pasieka Otfinowska – Sikorzyce, 11 stycznia 2022)

 

_

Fot. Zbigniew Marcinkowski, 12 kwietnia 2022.