Cykl: Z kroniki rodu Mazoniów
Dąb Wolności w Radłowie?
Wśród starych fotografii zamieszczonych w „Kronice rodu Mazoniów” jest wiele takich, które już gdzieś widzieliśmy, inne są dla nas nieznane; jedna jednak zwróciła naszą szczególną uwagę tym, że takie zdjęcie na pewno widzimy pierwszy raz i jest ono wyjątkowej urody. Początkowo pomyśleliśmy, że to może fotografia z Żabna, bo tam przed budynkiem szkoły i kościoła rośnie okazały dąb zasadzony w 1928 roku z okazji 10-lecia odzyskania niepodległości i nazwany jest właśnie Dębem Wolności ( taką też nazwą określa pan Mazoń drzewko widoczne na zdjęciu). Po krótkiej analizie, zwłaszcza drugiego planu fotografii , nie mieliśmy już żadnej wątpliwości, że to radłowski rynek z widocznym w oddali pałacem Dolańskich. Fotografię, jak z kronikarską dokładnością opisuje pan Józef Mazoń, wykonano w 1941 roku; wśród uwiecznionych dziewcząt znajduje się siostra pana Józefa, Zofia, oraz niejaka Wanda z Biskupic Radłowskich.
Jaka szkoda, że to piękne drzewko nie zachowało się do naszych czasów. Jaki wspaniały cień dawałoby radłowianom w skwarne lata. A swoją drogą, zastanawia fakt, czy to nie bliźniak żabnieńskiego dębu i nie na taką samą okoliczność wsadzony (po wielkości można by snuć przypuszczenia, że mógłby być posadzony 13 lat wcześniej, w 1928 roku).
Obecnie obok budynku pocztowego rośnie także okazały dąb, być może to rówieśnik tego z radłowskiego rynku. Cudownie byłoby znać historię tego „ rynkowego”. Co sprawiło, że zniknął z serca Radłowa?
Być może ktoś z Państwa pamięta jeszcze tamten czas, a może ktoś z rodziny coś wie na ten temat. Prosimy o komentarze i odtwarzanie z zakamarków pamięci radłowskiej lokalnej historii.